Corinne Michaels – Zostań dla mnie

Tytuł książki: Zostań dla mnie

Oryginalny tytuł: Stay for me

Autor: Corinne Michaels

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 384

Data wydania: 23.06.2021

Corinne Michaels jest amerykańską autorką romansów z list bestsellerów "New York Timesa", "Wall Street Journal" oraz "USA Today". Debiutowała w 2014 roku. Prywatnie jest żoną byłego oficera marynarki wojennej. To właśnie wtedy, podczas długich miesięcy rozłąki, zaczęła pisać. Obecnie na swoim koncie ma już ponad dwadzieścia powieści. "Zostań dla mnie" to czwarty i ostatni tom serii o braciach Arrowood. Choć każda część opowiada historię innego z braci to ze względu na wątki poboczne warto czytać je po kolei.

Jacob Arrowood robi karierę filmową w Hollywood. Jest przystojny, stanowi dobrą partię, a ludzie się nim interesują. Ostatnią wolą jego ojca było, aby każdy z jego synów spędził pół roku w rodzinnym domu w małym mieście Sugarloaf. Mężczyzna nie pasuje do tego miejsca, ale kiedy na jego drodze staje Brenna Allen, postanawia o nią zawalczyć. Czy kiedy sprawy się skomplikują Jacob dokona właściwego wyboru? Zostanie, czy wyjedzie?

Książka ta, podobnie jak poprzednie tomy, została napisana w narracji pierwszoosobowej, naprzemiennie z perspektywy Jacoba oraz Brenny. Lubię ten zabieg, ponieważ pozwala lepiej zrozumieć uczucia i motywacje bohaterów, a ta akurat dwójka trochę już w życiu przeszła. Właśnie z tego powodu jest to również dość emocjonalna historia, która może Was nawet wzruszyć. Akcja toczy się szybko i nie sposób nudzić się w trakcie tej lektury. Dla mnie była to lekka i przyjemna lektura na ciepłe popołudnie.

Jacob Arrowood odkąd został aktorem, stał się mistrzem udawania. Sprawiał, że ludzie go uwielbiali i podziwiali, nie mając żadnego pojęcia o jego bolesnym i trudnym dzieciństwie. Przyzwyczajony do luksusów, miał wrażenie, że pobyt w Sugarloaf to tylko formalność, ponieważ nic go tam nie trzymało. Podobało mi się to jak walczył o miłość Brenny i troszczył się o jej dzieci. Brenna Allen to młoda wdowa wychowująca samotnie dwójkę dzieci. Od śmierci męża wciąż uważa, że minęło zbyt mało czasu by ruszyć naprzód.

"Zostań dla mnie" to ostatni już tom serii o Braciach Arrowod i dla mnie to była najlepsza część. Z jednej strony szkoda mi rozstać się z bohaterami, ale z drugiej tak jest o wiele lepiej niż, gdyby miało się to ciągnąć na siłę. Cała seria jest lekka, trochę przewidywalna, ale porusza trudne tematy i z pewnością wywoła w czytelniku sporo emocji.

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza.