Klaudia Bianek – Promyczek na święta

Tytuł książki: Promyczek na święta

Autor: Klaudia Bianek

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Ilość stron:  360

Data wydania: 10.11.2021

Klaudia Bianek jest mamą, żoną, weganką i opiekunką czterech kotek. Kocha muzykę zespołu Daughtry, która inspiruje ją twórczo. Wierzy w istnienie przeznaczenia, a także nigdy się nie rozstaje ze swoim notatnikiem. Debiutowała w 2019 roku powieścią "Jedyne takie miejsce", którą wygrała konkurs organizowany przez We need YA. Od tamtej pory zyskała już wiele fanek, a na swoim koncie ma już obecnie jedenaście powieści. Najnowsza, "Promyczek na święta" zachęciła mnie opisem, obietnicą świątecznej historii, a także przepiękną okładką z kotem.

Zielony Zakątek to gospodarstwo agroturystyczne prowadzone przez Bożenę i Leona Troczów. Marcelina, Hania i Kajetan to młode osoby, pomagające w prowadzeniu tego biznesu. I choć miejsce jest niezwykle urokliwe, a aktualnie jest grudzień i Święta zbliżają się wielkimi krokami to bohaterom przyjdzie się zmierzyć z różnymi problemami. Czy uda im się je rozwiązać i zaznać spokoju oraz miłości w tym wyjątkowym w roku okresie?

Bożena i Leon zmagają się z tęsknotą za swoją córką Anią, która przed laty opuściła kraj, poznała tam swojego aktualnego partnera, a rodziców nie odwiedza nawet na Święta. Ich kontakt jest bardzo sporadyczny i małżeństwo nie może pojąć, ani pogodzić się z tym jak bardzo kobieta się od nich oddaliła. Kajtek od dłuższego czasu skrycie podkochuje się w Hani, ale ona zdaje się być nim nie zainteresowana. Ona zaś stale martwi się o niepełnosprawnego tatę, nad którym sprawuje opiekę. Marcelina zaś ma zmartwienia w postaci zbuntowanego, młodszego brata, a także dwóch małych kociąt, które niedawno znalazła. Najbardziej polubiłam Marcelinę, głównie ze względu na to jak troskliwie zajęła się przygarniętymi zwierzętami.

Jeśli szukacie lektury, która pozwoli Wam poczuć świąteczną atmosferę to nie zawiedziecie się sięgając po "Promyczka na święta". W książce tej znajduje się mnóstwo opisów świątecznych przygotowań: przystrajania wnętrz, kupowania prezentów, czy planowania wigilijnego menu. Powieść ta zaczyna się we wrześniu, a kończy w Sylwestra, ale największa część akcji rozgrywa się od pierwszego grudnia do końca Świąt. Każdy dzień grudnia poznajemy po kolei z perspektywy różnych bohaterów. Niestety odniosłam jednak wrażenie, iż przez większą część tej historii dzieje się niewiele, a na końcu nagle było po wszystkim. Zupełnie jakby najważniejszy fragment został wycięty. Przeszkadzały mi też częste powtórzenia tych samych słów, czy całych fraz na przykład na dwóch kolejnych stronach, a i dalej również nie zostało to zmieniane.

Podsumowując, „Promyczek na święta” to magiczna, ciepła powieść, która podnosi na duchu i pozwoli poczuć świąteczną atmosferę. Miłośnicy zwierząt będą zachwyceni, bo czworonogi odgrywają tu istotną rolę, co i mnie bardzo ucieszyło. Jednak jak wspomniałam wyżej, nie jest to historia bez wad.

Moja ocena: 6/10

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.